czwartek, 31 maja 2018

Złodziejka Marzeń - Anna Sakowicz

      W tej powieści, która jest również trylogią poznajemy Joannę - czterdziestoletnią matkę nastolatki, rozwódkę. Kobieta jest nauczycielką, bez wytchnienia poddaje się temu zajęciu. Aż pewnego dnia przed końcem roku  - mówi dość. Na szczęście wszystkie znaki na niebie jej sprzyjają i tak przypadkiem (a może i nie?) trafia do domu ciotki w Starogradzie Gdańskim. Na początku jest sceptycznie nastawiona, ponieważ ma tam spędzić swój najbliższy rok. 
      Jej monotonne, nawet nudne życie zaczyna nabierać tempa. Kim jest tak naprawdę przystojny Piotr, z którym biega? Tak bardzo lubi dzieci, że im pomaga czy to jednak coś więcej... Czy któryś z bohaterów skradnie serce naszej bohaterki? 
     Książkę czyta się bardzo szybko. Od razu widać, że jest napisana lekkim piórem. Jednakże lektura skłania do refleksji, ponieważ są w niej ukazane bardzo ważne wątki. Można przeczytać o samotnym rodzicielstwie, o byciu samotnym - jak sobie niektóre osoby  dają bez drugiej połowy. Autorka również opisuje bardzo ważny problem jakim jest hospicjum. W bardzo delikatny sposób przekazuje nam jak się tam zachowują dzieci oraz to, że nie w żadnym razie nie chcą one litości i wolałaby być traktowane normalnie jak ich rówieśnicy.  


Wpis w ramach wyzwania WyPożyczone - bloga Rudym Spojrzeniem  Serdecznie zachęcam do wzięcia udziału.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz