Bardzo lubię i cenię sobie twórczość Sparksa. Jednak ta książka czekała dość długo na swój dzień. Obowiązki, obowiązki chyba każdy wie o czym piszę... Na szczęście w końcu znalazłam czas, żeby wziąć ją do ręki. Oczywiście nie pożałowałam.
Każdy z Nas musi dokonywać wyborów. Nie raz większych, częściej tych małych dnia codziennego. Pewnie są tutaj osoby, które każdego dnia zastanawiają się jaką szkołę średnią wybrać. Presja otoczenia pewnie nie pomaga... Wiem z autopsji - każdy chciał mnie gdzieś indziej wysłać. Wiadomo, że to są błahe wybory. Co jednak, kiedy musielibyśmy zadecydować o czyimś być lub nie być na tym świecie? Jakiego wyboru wtedy dokonalibyśmy?
Powieść jest podzielona na kilka etapów. Najpierw mamy prolog, z którego nie dowiadujemy się dużo. Kiedy go czytałam myślałam, że chodziło o kłótnię. I mężczyzna idzie przepraszać kobietę. Jak się później okazało była to tylko po części prawda.
Poznajemy dwójkę bohaterów: Gabby i Travisa. Na pierwszy rzut oka oboje są spełnieni. Ona ma swój własny dom, dobrą pracę i mężczyznę, którego kocha. Jedyne czego jej brakuję to obrączka na palcu. On jest uznanym weterynarzem, ma kochających przyjaciół, jednak nie ma szczęścia w miłości... Okazuję się, że są sąsiadami. Poznają się tak naprawdę dzięki swoim pieskom. Od słowa do słowa są pod coraz większym urokiem siebie nawzajem. I tu przychodzi pierwszy wybór: Gabby musi zdecydować kogo chcę wybrać.
Kolejna część odbywa się 10 lat później. Niestety w niej nie jest już tak kolorowo. Duże znaczenie symboliczne ma tutaj gołąb. Jest to druga książka Sparksa, w której natrafiłam właśnie na taki symbol. Na tym etapie to Travis musi podjąć decyzję. Musi zdecydować czy zrobi to co obiecał, czy przeciwstawi się temu... I to naprawdę nie będzie łatwe zadanie.
Na końcu jest epilog, czyli jak wszystko się skończyło. Dobrze, a może źle? Może będzie trudna rozmowa, dlaczego postąpił tak, a nie inaczej?
Pozycja bardzo mi się podobała. Opowiadała o tym co każdy z Nas musi robić - czyli podejmować decyzję. Dokonywać wyborów. Nie zawsze tych prostych i przyjemnych. Czasami mogą one zaważyć na Naszym losie, a nawet życiu. I to wtedy będzie od NAS zależało, jak wszystko dalej się potoczy.
Ocena: 8/10
Mam wrażenie, że fabuła jest lekko pogmatwana :) Czytałam jedną książkę Sparka (nie pamiętam tytułu), wiem jedynie tyle, że nawet mi się podobała. Świetny post!
OdpowiedzUsuńhttp://co-powiesz-na-problemy.blogspot.com
Są psy, jest Sparks... czego człowiek może chcieć więcej od książki? :)
OdpowiedzUsuńJakoś na razie nie ciągnie mnie do książek tego autora, ale w przyszłości, to wie ;-)
OdpowiedzUsuńjuż zaobserwowałam i liczę na uczciwy rewanż :)
OdpowiedzUsuńCzytalam, milo wspominam ;)
OdpowiedzUsuńa ja się nie spotkałam z tą książką, póki co lista książek do przeczytania spora:)
OdpowiedzUsuńdziękuję za obserwacje ;* nowy wpis już u mnie :D co do książki to bardziej wolę gdy jest akcja w książce :D
OdpowiedzUsuńGdy słyszę tylko hasło "N. Sparks" to od razu przypomina mi się jak to dzięki właśnie Jego twórczości nawiązałam przyjaźń z jedną z moich koleżanek :)
OdpowiedzUsuńChciałabym poznać tego autora, bo ciekawi mnie czy jego proza przypadłaby mi do gustu. Nie do końca ciągnie mnie jednak do tego akurat tytułu - nie zaintrygowała mnie ani fabuła ani bohaterowie.
OdpowiedzUsuńFabuła średnio przypadła mi do gustu. Blog bardzo fajny, ja już obserwuję. ;)
OdpowiedzUsuńhttp://hey-no-name.blogspot.com/
Nie znam jeszcze książek autora... Mam nadzieję,że uda mi się to zmienić :)
OdpowiedzUsuńKsiążka chyba nawet od samego wyboru bardziej pokazuje jego konsekwencje, a przynajmniej takie sprawia wrażenie. Może być interesująca ;)
OdpowiedzUsuńNie znam tejże twórczości;)
OdpowiedzUsuńOpis zachęcający. Myślę, że to taka mocno refleksyjna książka.
Obserwuję :)
OdpowiedzUsuńszukam ostatnio jakichs fajnych ksiazek do poczytania, chyba podsynelas mi dobry pomysl :)
OdpowiedzUsuńsuper! Zapraszam do wspolnej obserwacji :) Buziaki!
Niestety nie mam teraz czasu na czytanie książek, a szkoda... ;/
OdpowiedzUsuńBardzo lubie ksiazki tego autora :)
OdpowiedzUsuńNajchętniej przeczytałabym wszystkie jego książki :)
OdpowiedzUsuńMuszę poznać książki autora :)
OdpowiedzUsuńPrzyznam się, że nie znam tego autora, ale pewnie dlatego, że ostatnio mam coraz mniej czasu na czytanie książek :( oh, why? :(
OdpowiedzUsuńJednak twoja recenzja bardzo mnie zaciekawiła, no i wysoka ocena :)
mlwdragon.blogspot.com
Ta książka wydaje mi się znajoma, chyba ktoś mi o niej już kiedyś opowiadał, ale nie pamiętam kto! Coś dzwoni, ale nie wiadomo w którym kościele :D W każdym razie, skoro jesteś już drugą osobą, która o niej mówi, to coś musi w niej coś, co sprawia, że warto ją przeczytać! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńindywidualnyobserwator.blogspot.com