sobota, 27 grudnia 2014

Zostań, jeśli kochasz - Gayle Forman


          "Zostań, jeśli kochasz" czyli kolejny bestseller na mojej półce. A jak to z nimi bywa - słyszałam same dobre opinie.  Książka dosyć długo musiała czekać zanim się za nią "zabrałam". I to nie z jakieś niechęci do niej, tylko zwyczajnego braku czasu...
           Nie wiedziałam o czym będzie książka. Nie chciałam sobie popsuć wrażenia, więc nie czytałam recenzji. Była to dla mnie niewiadoma. Zaczęło się przyjemnie. Jest czteroosobowa rodzina i już po kilku stronach widać, że bardzo są ze sobą zżyci. Dzieci mogą powiedzieć o wszystkim swoim wyluzowanym rodzicom. Tego dnia spadł śnieg. Niedużo, ale w tamtym miejscu centrymetr to coś niespodziewanego i szkoła zostaję odwołana. Mia - nasza główna bohaterka postanowiła wybrać się w ten wolny od zajęć dzień do rodziny.
Jazda zaczyna się dyskusją czego by posłuchać. Była to bardzo uzdolniona muzycznie rodzina - rodzice byli rockowcami, Mia grała na wiolonczeli, a  jej młodszy braciszek Teddy na perkusji.
W końcu dochodzi do jakiegoś kompromisu. Roześmiani pokonują kolejne kilometry trasy, aż...
            Zdarza się nieszczęśliwy wypadek. Chociaż śnieg stopniał było ślisko. Nie było szans na wyhamowanie. Mia znajduję się w dziwnym stanie. Można by powiedzieć, że między niebem, a ziemią. Wie co się dookoła niej dzieje, ale nie jest w swoim ciele. Potem akcja przenosi się do szpitala i oprócz krótkich wspomnieć do jej wcześniejszego życia tam pozostaję. Mia toczy ze sobą wewnętrzną walkę - nie wie jaką decyzję ma podjąć. Od niej zależy czy będzie żyć dalej czy umrze. Jest też pokazane, że warto mówić do osób w śpiączce, bo one mogą nas słyszeć.
           Bardzo spodobało mi się w jaki sposób jest napisana pozycja. Nie jest to opis widza z boku - na przykład chłopaka Mii. Jest to JEJ  relacja. Wszystko jest od tej drugiej strony, osoby, która  ucierpiała. Pomimo przeczytania wielu książek z takim typem narracji się nie spotkałam. Nie chodzi tutaj o typ sam  w sobie tylko właśnie o to, że prowadzi go człowiek w śpiączce. :) (Mam nadzieję, że nie zagmatwałam)
           Książka bardzo mi się spodobała. Nie była to jakaś zwyczajna powieść... Daję do myślenia, pokazuję jak silna jest miłość. Uświadamia nam, że oprócz rodziców mamy też innych bliskich, którzy nas kochają i są w stanie dla nas zrobić bardzo wiele. Mimo, iż na pierwszy plan zdecydowanie wysuwa się Mia moje serce skradł jej malutki brat Teddy. Była pod wrażeniem co potrafił mimo niewielu lat. I oczywiście jak każde dziecko był opisany przecudownie. Aż biła od niego sama słodycz! A jakie są Wasze wrażenia? Kto został Waszym ulubionym bohaterem? Podzielcie się w komentarzach, chętnie poznam Wasze opinie.

Ocena: 10/10 


17 komentarzy:

  1. Widzę, że bardzo Ci się spodobała. Ja mam nadal ją w planach, cały czas cierpię bowiem na deficyt czasu.

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajny masz blog
    zmaryprzezswiat.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Książkę czytałam jakiś czas temu, ale nie wiem dlaczego, jakoś mnie nie zachwyciła. Choć historia przejmująca, nie poruszyła mnie praktycznie wcale. Myślę, że to z powodu wplecionych retrospekcji, które mnie nużyły niemiłosiernie. Mimo to mam ochotę obejrzeć film oraz poznać drugi tom tej serii.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ta książka jest ostatnio bardzo popularna i dużo się o niej mówi, więc może być nawet dobrym pomysłem, żeby ją przeczytać! Pozdrawiam :D

    indywidualnyobserwator.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Słyszałam o tej książce, muszę przeczytać :)
    http://przyszopceuszatych.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Kocham tą książkę i czekam jak w sprzedaży będzie jej druga część "Wróć jeśli pamiętasz":)

    OdpowiedzUsuń
  7. Skoro tak polecasz to nie mogę przejść obojętnie wobec tej książki :)

    OdpowiedzUsuń
  8. jak skończę pracę lic to sięgnę chętnie po nią:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Zamierzam przeczytać tę książkę, a później obejrzę film. ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Słyszałam że książka rewelacyjna!!

    http://byjovita.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. Zachęciłaś mnie do przeczytania :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Dobrze ją oceniłaś, a myślałam nad jej zakupem, chyba dzięki tobie się skuszę i przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Film mega, książkę ma moja koleżanka być może pożyczę od niej i przeczytam bo mnie zaciekawiłaś!:D

    Pozdrawiam,
    http://pozytywne-by-zuza.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  14. ja sobie film zdobyłam i na pewno obejrzę w zaciszu chałupowym:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie czytałam, ale obejrzałam film i zauroczyła mnie ścieżka dźwiękowa. Po książkę również chcę kiedyś sięgnąć :)

    OdpowiedzUsuń